oflagowanie: Wyznawcy
Górnik, Elita Górnika, Super Torca, Górnik Zabrze, Będziemy z tobą aż do śmierci,
Petrochemia Płock, Wisłoka Dębica, Wrębowa Rybnik, Pszczyna + Brygada Chuliganów
Petrochemi Płock
choreografie z kartoników (napis KSG
i biały krzyż) ; conffeti
baloniada (600 sztuk)
6 pasów materiału
mini sektorówka w barwach
6 rac
Okiem
kibica
Wraz
z wejściem piłkarzy na murawę (nasi zawodnicy mieli flagi na kijach) zaczął się
fantastyczny "ultrasowy" spektakl. Z trybuny głównej poleciało 2000
serpentyn, zostały zapalone wulkany. Na trybunie centralnej świeciły się zimne
ognie, a w górę wystrzeliły sztuczne ognie. Do tego wszystkiego kibice obu klubów
dopingowali bardzo głośno. Dało to niesamowity efekt. Na płocie zawisła nowa flaga
"Persona non grata". Rozpoczęcie meczu opóźniło się o kilka minut, ponieważ
musiano wyczyścić murawę z serpentyn. Sędzia zagwizdał pierwszy raz. Nasz
zespół szybko osiągnął przewagę. Po pierwszej połowie mógł już prowadzić 3:0,
udało się strzelić jedną bramkę. Zdobył ją Krzysztof Gajtkowski. Po niej szał
na trybunach. Kibice na "blaszoku" odpalili race. Po przerwie śmielej
atakowali goście, nawet zdobyli gola. Sędzia go jednak nie uznał, gdyż zawodnik
gości był na pozycji spalonej. Uznał za go piękny gol strzelony przez Marcina
Bojarskiego. W tym czasie na trybunie centralnej odpalono ognie bengalskie i race.
Gdy arbiter ostatni raz zagwizdał, na trybunie głównej i centralnej oraz na murawie
zapanowała wielka radość. Piłkarze i kibice cieszyli się z tak ważnego zwycięstwa.
Dostali duże brawa. Piłkarzem meczu według stacji Canal+ został Adam Bała, który
bardzo dobrze wyprowadzał i konstruował akcje. Kibice gości nie mieli dużych
powodów do radości. Jednak zaprezentowali się całkiem nieźle. Na trybunie północnej
pojawiło się ich około 600. Mieli ze sobą parę większych flag. Na początku meczu
oraz w drugiej połowie ułożyli z kartoników wielką flagę. Zaprezentowali baloniki
w trzech kolorach oraz pod koniec meczu race. Mieli również minisektorówkę oraz
pasy mateirału. Dopingowali głośno. Podsumowując spotkanie bardzo atrakcyjne dla
wszystkich, trochę mniej udane dla gości z uwagi na wynik. Myślę jednak, że po
tym meczu każdy kibic zasiadający na stadionie może czuć się usatysfakcjonowany.
Oprawa meczu była fantastyczna, warto chodzić na takie widowiska. Derby z Górnikiem
były wielkim świętem piłki nożnej na Śląsku. (Żródło: www.gks.witaj.pl)