Na
ten mecz czekano od dawna, ponieważ zapowiadały się ogromne emocje piłkarskie
i ultrasowe. Na temat przebiegu spotkania i wyniku nie będe pisał ponieważ o wiele
więcej działo się na trybunach, na których zasiadło grubo ponad 6000 kibiców.
Z Katowic stawiło się ok 350 fanów, którzy zaprezentowali się bardzo dobrze pod
względem ultras, choć ze śpiewem było różnie. Z naszej strony to był również wielki
ultrasowy pokaz. Wszystko zaczyna się od wejścia piłkarzy kiedy to rzucamy ogromną
ilość serpentyn, a w młynie pojawiają się trójkolorowe barwy utworzone z flag.
Zaraz po gwizdku sędziego odpalone są świece dymne na całej długości prostej.
Hitem tego spotkania była choreografia "14:0". Cały młyn pokryty zostal
3000 sztuk białych karteczek z nadrukiem 14:0. W środku rozwinięty zostaje transparent
dla GKS`u z napisem "Zawsze będziecie w naszym cieniu", a całość dopełnia
14 flag na dwóch kijach z datami Mistrza Polski Górnika zakończonych piętnastą
flagą z napisem "cdn ... ". Wraz z tą prezentacją na stadionie pojawiają
się brawa i wszyscy na pytanie młynu "Ile macie mistrzów.." odpowiadają
śpiewająco "Mniej niż zero ... mniej niż zero ... . Pierwsza połowa kończy
się mimo dobrego i głośnego dopingu porażką 0:1. Drugą połowe spotkania rozpoczynamy
on pokazu nowych pasów materiału, które w liczbie 18 sztuk zostają wprowadzone
na młyn. Punktem kulminacyjnym drugiej części spotkania było pokazanie nowej sektorówki
(szer. 18m - wys.15m). Przedstawia ona Barta jako diabła otoczonego płomieniami
piekła. Na górze widnieje napis "W raju jest pięknie ale w piekle jest ...",
a na dole " TORCIDA". Bo bokach sektorówki rozdanych zostało ponad 2000
czerwonych baloników, a całość została podświetlona 10 racami. Kolejnym zaprezentowanym
przez nas elementem było oczekiwane przez wszystkich racowisko z 40 rac bardzo
dobrej jakości. Na zakończenie spotkania odpalone zostają zimne ognie, choć tutaj
efekt był słabszy niż zamierzany, ponieważ nie udało nam się dopilnować aby wszystko
zostało odpalone jednocześnie. Całość oprawy zakończona jest 5 minutowymi świecami
dymnymi, a mecz kończy się porażką 1:3.
GKS zaprezentował
się równie atrakcyjnie jak my. Katowiczanie pokazali:
-
mini sektorówke z Homerem duszącym Barta,
- fany: SK, Pisak, VIP, GieKSiarze,
Gladiators, GKS Katowice, czarna z trupią czachą, NetF@ns
- żółte folie z
napisem GKS
- 30 świec dymnych
- ok. 300 fanek na kijach
- 1200 baloników
-
100 bengali
- 20 rac
- 80 stroboskopów