oflagowanie: a.c.a.b
Torcida 1999 , Super Torca , Będziemy z Tobą aż do śmierci
, Wisłoka
Okiem
kibica
Do warszawy wyruszyliśmy w ok 85 osób,
podóż mija nam spokojnie, nie było żadnych komitetów powitalnych, podóż umilili
nam policjanci z których mieliśmy niezlą polewkę. Na dworcu PKP w Warszawie dosiada
się .... Karczek który pojechał nieco wcześniej by zbliska zobaczyć stolyce. Na
stadion z centralnego idziemy piechotą, policja dodaje co jakiś czas nam animuszu
prowokując na każdym kroku. Na stadion docieramy już w okrojonym składzie trzech
naszych zostało zatrzymanych. Po czym jeden wpuszczony został w II połowie. Na
stadionie jest już ok 15 osób my wchodzimy już wtrakcie meczu, co uniemożliwiło
nam uczczenie minutą ciszy kibica Gdyńskiej Arki. Pierwsza połowa to niemrawy
doping z naszej strony, i bardzo dobry, głośny, choć chaotyczny Legii (tam dopinguje
zarówno trybuna kryta jak i żyleta, i nie zawsze doping jest dobrze zgrany) Druga
połowa meczu to z naszej strony doping non stop: Górnik Zabrze ole..... Szkoda
kilku okazji Kompały czy Szulika. Po meczu piłkarze dziękują za doping. My
bez przeszkód wracamy do Katowic, gdzie dwie godziny czekamy na pociąg do Zabrza.
Nic ciekawego się nie wydarzyło.Na meczu nie było
żadnych atrakcji ultras po obu stronach co zostało juz wcześniej uzgodnione obustronnie.